Opublikowany przez: Joanna P. Redakcja
Autor zdjęcia/źródło: Zajęcia dodatkowe, v.ivash / Freepik
Najważniejsze, to wiedzieć, czy Twojemu dziecku zajęcia dodatkowe są potrzebne. Zajęcia szkolne nie zapewniają pełnego rozwoju uczniom. Oferta zwykle jest ograniczona, lecz przede wszystkim nie zaspokaja potrzeb wszystkich dzieci z uwagi na różne zainteresowania, stąd rodzice chętnie zapisują dzieci na zajęcia dodatkowe. Trzeba jednak być ostrożnym, żeby nie przesadzić z ilością zajęć dodatkowych. Dziecko zawalone ich ilością zamiast czerpać przyjemność jest zmęczone i zniechęcone do obowiązków szkolnych. Szczególnie rodzice pierwszoklasistów powinni zwrócić uwagę na ilość i charakter zajęć dodatkowych. Siedmiolatek przeżywa stres związany z nowym otoczeniem i nowymi obowiązkami, dlatego warto ze spokojem przeanalizować oferty zajęć dodatkowych i nie zawalać nimi małego ucznia. Z czasem, gdy pierwszoklasista pozna koleżanki i kolegów prawdopodobnie sam zacznie dopominać się o zapisanie na zajęcia, bo akurat ulubiony kolega na nie uczęszcza.
Wszystko zależy od charakteru i zainteresowań dziecka. Znam przypadek chłopca, który po zajęciach w przedszkolu uczęszczał codzienne na zajęcia dodatkowe, prosząc mamę, żeby odpuściła mu chociaż jednego dnia. Mama nie zgodziła się, prawdopodobnie wierząc, że w ten sposób zapewnia dziecku lepszy start.
Jeśli dziecko w przedszkolu uczyło się angielskiego, to warto rzecz jasna, aby kontynuowało naukę języka w szkole. Do rodziców należy rozpoznanie pasji i zainteresowań u dziecka i wyszukiwanie zajęć pod tym kątem. Przy tej okazji warto, aby rodzice pamiętali, że nie zawsze realizowanie zachcianek dziecka ma sens. Niektóre dzieci chcą brać udział w zajęciach, bo koledzy na nie uczęszczają. Dziecku czasami wydaje się, że chce iść na zajęcia z baletu, ale po kilku dniach zmienia zdanie, dlatego zanim zapiszecie pociechę na kolejne zajęcia poczekajcie. Jeśli dziecko zdania nie zmieni, to w zależności od sytuacji finansowej rodziców warto je zapisać, żeby przekonać się, czy ta chwilowa fascynacja przerodzi się w pasję na całe życie, lub przynajmniej na kilka najbliższych lat. Prawda jest taka, że dopóki pociecha nie pochodzi trochę na wybrane zajęcia, nie przekonacie się, czy to jest właśnie jej droga życiowa czy tylko chwilowa zachcianka.
Rodzic może ukierunkować dziecko znając jego zainteresowania, lecz nie powinien pchać małego człowieka na siłę na zajęcia, które kompletnie dziecku nie pasują. Gdy córka uwielbia muzykę nie warto jej zapisywać na judo, bo rodzic o tym marzy. Taka droga z dużym prawdopodobieństwem zakończy się niepowodzeniem i zniechęceniem dziecka. Młody człowiek obarczony obowiązkami szkolnymi powinien czerpać radość z zajęć dodatkowych a nie uczęszczać na nie z przymusu.
Każdego roku pojawiają się nowe propozycje zajęć dodatkowych i wiem, że trudno jest wybrać z nich coś ciekawego, nietuzinkowego a jednocześnie trafiającego w predyspozycje dziecka.
Mam wrażenie, że nieco przykryta przez naukę gry na instrumentach. Dziecko już w wieku przedszkolnym może uczyć się gry na pianinie, a w szkole na gitarze. Nauka śpiewu, wraz z nauką gry na fortepianie niegdyś należące do klasycznego kanonu wykształcenia, zaczyna odżywać. Aby nauka śpiewu miała sens warto zacząć szkolić pięciolatki.
Znamy wszyscy przysłowie „Czego Jaś się nie nauczy…”. Niestety dzieci nie były uczone w szkołach pierwszej pomocy, choć obecnie kursy pierwszej pomocy zaczynają wchodzić do szkół. Nawet trzylatka można zapisać na kurs pierwszej pomocy. Jest to nauka przez zabawę, ponieważ dzieci „pomagają” misiowi, ale jednak uczą maluszka, że trzeba pomagać potrzebującemu. Bardziej profesjonalne kursy zalecane są dla dzieci powyżej 6 roku życia. Na kurs pierwszej pomocy można zapisać się także całą rodziną.
Już przedszkolaki mogą sadzić własne roślinki. Zajęcia ekologiczne dla dzieci prowadzone są w rozległy sposób. Dzieci uczą się prowadzić własny ogródek, a wykorzystując posadzone w nim roślinki mogą przejść kurs gotowania, co dodatkowo uczy je zastosowania warzyw, owoców i ziół w kuchni. Ekologia to także wykorzystywanie surowców wtórnych. Na tego rodzaju zajęciach maluchy uczą się podstaw ekologii i tworzą własne przedmioty z recyklingu, dzięki czemu widzą, że pozornie niepotrzebny przedmiot można jednak wykorzystać.
To ciekawe rozwiązanie dla dzieci, które nieszczególnie lubią pływanie, sporty zespołowe (siatkówka, koszykówka, piłka nożna i ręczna) oraz tak popularne ostatnio sporty walki.
Ściankę wspinaczkową mogą zdobywać już 5-latki, lecz powinny zaczynać od mniejszych rekreacyjnych ścianek pod okiem rodzica. Wspinaczka na ściankach większych wymaga obecności instruktora i zabezpieczenia odpowiednim sprzętem.
Na zajęcia z robotyki mogą uczęszczać już 5-6 latki. Szkoły prześcigają się w urozmaicaniu zajęć, lecz te rzeczywiście ciekawe pozwalają dziecku stworzyć własnego robota, którym dziecko będzie mogło samodzielnie sterować. Patronat marki popularnych klocków powoduje, że dzieci wcale do tych zajęć zachęcać nie trzeba i uczęszczają na nie także dziewczynki.
Programowanie wymaga minimalnych umiejętności w posługiwaniu się komputerem, więc z reguły chodzą na nie dzieci w wieku szkolnym. Programowanie to nic innego, jak wydawanie komputerowi poleceń za pomocą specjalnego języka. Dzięki temu dzieci uczą się wykorzystywać technologię w twórczy sposób i poznają zasady działania urządzeń elektronicznych.
Owszem, ilość propozycji zajęć dodatkowych dla dzieci jest ogromna, ale obejmuje głównie dzieci mieszkające w miastach. Jakie zajęcia dodatkowe mogą zapewniać rodzice dzieciom z małych miejscowości, gdzie najbliższa instytucja organizująca takowe zajęcia (głównie domy kultury) mieści się wiele kilometrów od domu? Zajęcia dodatkowe mogą organizować sami rodzice, nie tylko dzięki wsparciu funduszy unijnych, ale także lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich, które są łatwiejsze do pozyskania od unijnych, ale wymagają zarejestrowania organizacji i wzięcia udziału w konkursie. Każdy grantodawca (instytucja przyznająca fundusze) ma własne wymagania, priorytety i warunki przyznawania funduszy, dlatego należy szukać ich w obrębie własnego rejonu i składać wnioski o dotacje w kilku źródłach.
ZOBACZ TAKŻE:
Zostaniesz baletnicą! O zabieraniu marzeń dziecku...>>
Zabawa w domowe obowiązki, czyli cenne lekcje samodzielności>>
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
83.18.*.* 2019.03.15 15:48
Czytajac takie artykuły ciesze sie, że moj młody odnalazł sie w gigantach programowania, już ktorys semestr, coraz wyższy poziom. skoro i tak siedzi przed komputerem to chociaz nauczy sie czegos przy okazji. za to moja zona biadoli, ze nie ma eko zajec u nas w miescie...
212.106.*.* 2018.05.27 09:49
Dobrym pomysłem jest trening uważności (mindfulness). Dziecko nauczy się koncentracji, świadomości emocjonalnej, empatii.
kamilam111 2018.04.11 12:09
Zajęcia dodatkowe mogą być początkiem hobby naszego dziecka na całe życie, ważna tylko żeby nie przymuszać do niczego, próbować nowych rzeczy jeśli jedna się nie sprawdzi. Możliwości jest bardzo wiele, nie to jeszcze z 15-20 lat temu, mega przepaść. U nas w Katowicach powstała taka akademia kulinarna dla dzieciaków i powiem szczerze, że to jeden z lepszych pomysłów z jakimi się spotkałam. mają bardzo fajne propozycje warsztatów
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.